Chronią Nas Mechaniczne Anioły

Chronią Nas Mechaniczne Anioły
,Ave in perpetum, frater, ave atque vale." - ,,Bądź pozdrowiony na wieki, bracie, witaj i żegnaj."

niedziela, 11 grudnia 2016

Od Muetera cd Kiry

Ojciec przyniósł kroplówkę z krwią i koc. Przez rurkę dawał mi krew, abym zyskał siły. Leżałem, nie mogłem się ruszać. Przeszedłem wielki szok, bo jeśli Kira wygląda jak moja babka i jest jej sobowtórem, to znaczy, że muszą być spokrewnione. Czy sobą, którą tak bardzo kocham ponad życie, nie mogę kochać, bo jest rodziną. Nagle przez moje ciało przeszedł impuls elektryczny i obudziłem się. Czułem ból i ogromny gorąc. Mefit zaczął się martwić. Moje oczy powiła czerń, a ja zacząłem nieludzko krzyczeć. Miałem wizje, a raczej mój dziadek łączył się z moim umysłem. Obserwował panią Branwell, a potem poszedł do dalszego miasta i zaczął mordować, a jego żona ożywiała ich i tworzyła z nich swoich sługów. Kiedy to się skończyło nie mogłem oddychać, dopiero, jak mnie ojciec wyrzucił z transu. 
-Zawołam Magnusa-powiedział ojciec przerażony. 
-Nie-ledwo co wykrztusiłem, łapiąc go za rękę. Objął mnie i kazał się położyć. 
Teraz spałem długo, bardzo długo. Mimo, że ciągle leżałem czułem ogromne zmęczenie. Jednak pewnej nocy obudziły mnie szmery. Podniosłem się do pozycji siedzącej i zacząłem obserwować, co się dzieje. Wtedy zobaczyłem postać kobiety w drzwiach. Kira-pomyślałem, ale zaraz dowiedziałem się prawdy. To była Katerina. Z nadnaturalną prędkością podbiegła do mnie i złapała mnie za szyję. Zaczęła dusić. Nie zdołałem nic powiedzieć. 
-Jaki kochany syneczek, swoje dziecko uratował. Teraz cię nikt nie uratuje. Teraz Mueter I, jak ty tu giniesz gniotku porwał tą twoją wielką miłość. Ale tak naprawdę... 
Wtedy się wkurzyłem. Rzuciłem ją o ścianę i rzuciłem się na nią. 
-Gdzie jest Kira?!-wywrzeszczałem. Ona się tylko śmiała, bardzo głośno. 
Obudziłem się zlany zimnym potem. Nie wiem co się ze mną dzieje. Zacząłem płakać. 
Co się ze mną dzieje?-powiedziałem. 
Ojciec przyszedł i objął mnie, nie pytając co się stało. 
[Kira?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz